Tanie i dobre kosmetyki do pielęgnacji twarzy

Nie jest łatwo znaleźć kosmetyk pielęgnacyjny, który byłby jednocześnie dobry i tani. Od zawsze był to dla mnie problem, by wybrany kosmetyk okazał się łaskawy dla mojej skóry, o ile można tak powiedzieć i po prostu w żaden sposób nie podrażniał skóry, ani nie zapychał porów. Dodatkowo, wiele polecanych mi kosmetyków, który używamy właśnie osoby z delikatną skórą, u mnie w ogóle się nie sprawdzały, jak na złość.

To wszystko spowodowało, że przeważnie zakupy w tym segmencie robię dla siebie w aptece, tamtejsze produkty są stosunkowo bezpieczne, ale też niestety jednocześnie drogie. Na szczęście, jest kilka takich kosmetyków, które dobrze na mnie działają, a nie rujnują mojego budżetu i z czystym sercem mogę je polecić.

Jakiś czas temu wspominałam o dobrych i przystępnych cenowo kosmetykach do makijażu (pod tym linkiem), teraz czas na pielęgnacyjne. Zaprezentuję więc Wam szereg niedrogich rozwiązań, które wybrałam na przestrzeni lat i w ogóle nie żałuje, mogąc je teraz polecić innym.

MASŁO SHEA

Ten produkt jest rewelacyjny, jeżeli chodzi o pielęgnację praktycznie całego ciała, w tym także twarzy oraz włosów. Pisałam już o nim zresztą nieraz i nadaj podtrzymuję bardzo dobre zdanie o nim. Już naprawdę mała ilość spokojnie wystarczy do tego, by nawilżyć wysuszone miejsca na ciele. Świetnie sprawdza się to na przykład w okresie grzewczym, dla osób, które mają wtedy problem z pękającymi od wysuszenia ustami czy też skórkami przy paznokciach. Można go kupić na popularnych portalach aukcyjnych oraz w stacjonarnych sklepach z naturalnymi kosmetykami, za jedyne 10 do 20 zł.

ALANTAN DERMOLINE LEKKI KREM

W ostatnim czasie wiele informacji na jego temat można znaleźć w internecie i chyba słusznie, bo świetnie sprawdza się pod makijaż. Nie jest tłusty, pozostaje za to bardzo komfortowy, a sam makijaż także nie traci na trwałości. Niestety, w moim przypadku po jego użyciu pojawiały się zaskórniki, ale muszę też uczciwie nadmienić, że praktycznie ja jedna miałam ten kłopot, u innych osób on nie występował. Dlatego jak najbardziej mogę go polecić. Szczególnie, że jest naprawdę tani, bo jest to wydatek rzędu niecałych 10 zł. Można go kupić w praktycznie każdej aptece i dobrze sprawdza się na przykład przy regeneracji ust.

PŁYN MICELARNY BIAŁY JELEŃ

W tym momencie uważam go za najlepszy płyn micelarny do czyszczenia twarzy. On z kolei nie powoduje u mnie żadnych zaskórników, a do tego nie wysusza skóry, ani też jej nie podrażnia. Można powiedzieć, że świetnie oczyszcza cerę. Jeżeli ktoś szuka takiego płynu to jest to dobry wybór i nie ma co przepłacać za sporo droższe produkty.

NIVEA LIP BUTTER

Kończę już któreś z kolei opakowanie tego masła do ust i absolutnie nie zamierzam przestać go używać. Bardzo odpowiada mi jego zapach oraz smak - przyjemnie malinowy. Owszem, są też inne, ale ten upodobałam sobie szczególnie, każdy jednak ma inny gust i może z powodzeniem spróbować pozostałych. Masło to lekko rozjaśnia wargi i bardzo dobrze je nawilża. Jedyne, co mi się nie podoba to lekko niehigieniczne opakowanie, ale przecież nie można się tym kierować.

OLEJEK RYCYNOWY

Na koniec będzie o produkcie, który praktycznie trzeba posiadać. Jeżeli chodzi o moją osobę, to działa on świetnie na moje rzęsy, konkretnie rewelacyjnie je przyciemnia i wzmacnia. Czasem też dodatkowo używam go na brwi i końcówki włosów. Można także przy jego użyciu oraz innych składników (m.in. żółtko, miód, cytryna) przygotować świetne maseczki na włosy. Grunt to jednak pamiętać o jego regularnym użyciu, bo w tym tkwi cały sekret. Kosztuje około dyszki w aptece.